Post
autor: tommi » 2017-01-23 10:08
warto przeczytać wątek Cezarego Sobańca na FB
..."Zmiany w przepisach dotyczących patentów !!!!
Koniec bezproblemowych pozwoleń w Polsce !!!!!
Od wielu miesięcy PZSS postrzegany jest jako główna przeszkoda w popularyzacji strzelectwa w Polsce.
Od wielu miesięcy mnożone są przez PZSS przeszkody administracyjne i formalne oraz wydłużane procedury przy uzyskiwaniu jakichkolwiek dokumentów czy uprawnień wydawanych przez PZSS.
Patenty, licencje przychodzą po miesiącach lub w ogóle nie ma odpowiedzi na wniosek a na zapytania z klubu okazuje się, że jest „niewyraźna data”, albo PZSS czeka na coś co już dawno jest załatwione przez Panią z innego działu.
W chwili obecnej w procedurze uzyskiwania pozwoleń na broń Policja i postępowanie przed Komendami Policji nie jest żadnym problemem jest ono szybkie, sprawne i bezproblemowe.
Wysiłki PZSS skierowane na zatrzymanie i ograniczenie rosnącej fali zainteresowania sportami strzeleckimi które do tej pory przejawiały się wydłużaniem i komplikowaniem procedur oraz wykorzystywaniem absurdalnych uchybień formalnych w chwili obecnej przyjęły postać zmiany regulaminu egzaminu na patent strzelecki.
Zmiana regulaminu egzaminu na patent strzelecki dotyczy konieczności rejestrowania przez kierowników klubów w centralnej bazie PZSS członków klubu, którzy nie są jeszcze nawet zawodnikami. Trzymiesięczny staż zawodniczy jest liczony dopiero od chwili zarejestrowania członka klubu w bazie. Dotyczy to wszystkich osób, które patentu jeszcze nie zdawały, a więc również tych, którzy członkami klubu są już od wielu miesięcy. Osoby te nie będą mogły przystąpić do egzaminu wcześniej niż trzy miesiące po ich zarejestrowaniu w bazie PZSS.
Decyzja ta stanowi faktyczne wstrzymanie egzaminów patentowych na okres trzech miesięcy, a w praktyce na prawie pięć. Nie chodzi przy tym o jej merytoryczną treść, gdyż trzymiesięczny staż był w klubie obowiązkowy i nikt tego nie kwestionuje, ale chodzi o sposób jej wprowadzenia, nie uwzględniający interesów osób zainteresowanych. Arogancja i brak profesjonalizmu z jakimi wprowadzane są zmiany stawia w trudnej sytuacji władze klubów, gdyż to one muszą „świecić oczami” przed własnymi członkami z uwagi na wyżej wskazany sposób działania PZSS
Dodatkowo osoba pragnąca zdać egzamin będzie musiała z góry wybrać termin i miejsce egzaminu oraz samodzielnie wnieść opłatę, do tej pory klub jednym przelewem płacił za swoich członków.
Prezes PZSS określi jednoosobowo, ile osób może zdawać egzamin w danym terminie.
Wszystkie powyższe działania wskazują, że ograniczenie dostępu do broni i rozwoju strzelectwa w Polsce nie było możliwe na poziomie ustawowym, czy też rozporządzenia, więc PZSS pomimo tego, że winien popierać jakąkolwiek formę zainteresowania sportami strzeleckimi, swoimi działaniami usilnie próbuje mnożyć przeszkody w rozwoju strzelectwa.
Władze PZSS koncentrując się na „sporcie kwalifikowanym”, drodze od przedszkolaka do olimpijczyka zdaje się nie dostrzegać potencjału tysięcy ludzi, którzy strzelectwo uprawiają na niższym poziomie, dla własnej przyjemności i za własne pieniądze.Ich pieniądze, zaangażowanie i praca w klubach dają możliwość wyłonienia zawodników wybitnych, stworzenia im warunków, do wyczynowego treningu i uzyskiwania wyników sportowych.
Chodzą już słuchy o tym, iż egzamin patentowy z uwagi na zbyt dużą jego „zdawalność” ma być w swej technicznej konstrukcji zbliżony do egzaminu na prawo jazdy"...
pozdrawiam Tommi